poniedziałek, 14 listopada 2011

Plany, plany, plany

Na życzenie pojawiają się rozrysowane wersje pokoju przed i po.
Przed pokój był piękny - duży, ustawny, jasny, ale...
zawsze jest jakieś ale - musiał pomieścić tyyyyle rzeczy, że trzeba było go trochę "pociąć".
Musiała się w nim zmieścić garderoba, będąca w stanie pomieścić oprócz ubrać (tylko moich :P)
także wszelkie pościele, koce, plecaki, walizki, ręczniki i wiele potrzebnych oraz niepotrzebnych rzeczy.
Wymiary ma skromne, ale jest wysoka i oświetlona wewnątrz, dodatkowo zmieściło się też lustro.

Kolejnym "cięciem" było oddzielenie sypialni od reszty pokoju, aby dać nam poczucie intymności - nie zawsze jest łóżko zaścielone, a do tej pory nasi goście korzystali także z tego pokoju, bo jest jedynym jaki mamy poza jadalnią ;)

Aby oddzielić sypialnię, a jednocześnie nie zamykać przestrzeni (ha! da się) postawiliśmy (-śmy :P - Daniel stawiał) ściankę działową. Nie jest do samego sufitu, jak widać na zdjęciach, ale ma jakieś 3/4 wysokości ścian. Oczywiście odpowiednie malowanie i jest przytulnie ;)

Kolejny krok milowy remontu to tworząca się właśnie duuuża biblioteczka według mojego pomysłu.
Nie wiem, jaka będzie ostateczna wersja, powiem więc tylko, że będzie z desek, które sama wybierałam w tartaku ;)

Dzięki tym trzem krokom mogliśmy wyrzucić w pokoju (zagraconego niestety) trzy meble - nieźle co? ;)

Jak będę miała chwilę, to powinny być zdjęcia kolejnych sprzętów, które trafiły w moje ręce :)

Tymczasem wracam do pracy :)

Pozdrawiam!

PS wczoraj załadowałam nowe logo, ale... jakość jest tragiczna, pomimo tego że u mnie była świetna - blogger coś majstruje?

POKÓJ PRZED (cudownie wielki...)


POKÓJ PO, ale przed malowaniem i bez biblioteczki


WIDOK Z SYPIALNI (tu jest cała ścianka działowa, ale powinno być 3/4 wysokości)

9 komentarzy:

  1. Super, dziękuję za wersje przedpo.
    Czekam na rezultaty, a ja zawsze byłam zwolenniczka dzielenia przestrzeni.
    buziole

    OdpowiedzUsuń
  2. fajnie. dobrze jest mieć własne eM.
    a niebieski jest naprawdę boski <3
    ściski krakowskie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Doskonale wykorzystałaś miejsce przeznaczone na garderobę! Kawałek ściany i tak nie zostałby wykorzystany na funkcjonalną szafę, a tak- wyszło naprawdę dobrze! Podoba mi się ta koncepcja zmian!:))
    ps a blogger coś faktycznie fiksuje, ja w piątek pozbyłam się części blogów obserwowanych i też mi banerek rozwaliło, składam na nowo
    ps1. Nowa, Ty to niewierny Tomasz jesteś, chociaż kobita;):D

    OdpowiedzUsuń
  4. Hanneszka ;) ja bym najchętniej nie dzieliła, ale... nie mam 100 metrów tylko 40 i trzeba sobie radzić ;)

    Kalina :) A ja tysko ściskam ;)

    Lejdik - nie wierzę, że jesteś niemiła :P dla mnie zawsze masz miłe słowo :D PS garderoba rzeczywiście spisuje się świetnie - wcześniej stała tam normalna szafa - nawet 1/5 się w niej nie mieściła tego, co teraz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. dzielić czy nie dzielić-oto jest pytanie....:D
    Kochana czekam na fotki.
    p.s. jak kiedyś się odważysz na spotkanie w realu to ja z Tobą z miłą chęcią :)
    kiss

    OdpowiedzUsuń
  6. Madzika - z Tobą zawsze ;) tylko ta Warszawa taaak daleko ;)Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetnie zaaranżowane wnętrze. Przestrzeń zagospodarowana prawidłowo.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ostatnio zajęłam się urządzaniem mojej sypialni i zaczęłam od wyboru łóżka, które stanowi główną część umeblowania pomieszczenia. Zdecydowałam się wybrać łóżko na wymiar ponieważ chciałam by meble był dobrze dopasowany do stylu wnętrza. W sklepie https://senpo.pl/lozka/ podczas zakupu miałam okazję zadecydować o wielu detalach wpływających na ostateczny wygląd mebla. Meble na wymiar polecane są też do mniejszych pomieszczeń przez co często wybieram je do mojego niedużego mieszkania.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...