Taki początek dnia zapowiada cudowną sobotę...
sobota, 29 września 2012
piątek, 21 września 2012
Jesiennie
Już dwa lub trzy tygodnie temu przytargałam do domu z targu staroci trzy piękne (kwestia gustu :P) emaliowane miski. Tego dnia lało od rana, miałyśmy z mamą nie jechać, ale gdy tylko na chwilę deszcz ustał, wskoczyłyśmy do samochodu.
Miski w opłakanym stanie, całe z błota, czekały właśnie na mnie. Mama popukała się w czoło, gdy wręczałam odliczoną kwotę bez targowania się ze sprzedawcą, a ja... chciałam zapłacić i uciekać, bo cena wydała mi się śmiesznie niska.
Po tym nieco przydługim wstępie... miski z aktualną zawartością (jabłuszka na soki z sadu rodziców).
Hmm... nie ma to jak świeżo wyciśnięty sok z rana!
Czy u Was też jest dziś tak słonecznie, jesiennie i pięknie? Miłego dnia!
czwartek, 20 września 2012
Marzenia
Melduję się po długiej przerwie. Zaglądałam do Was, czytałam, w miarę możliwości komentowałam, ale
u siebie jakoś nie miałam weny, aby cokolwiek napisać czy zrobić zdjęcia (a post bez zdjęcia to przecież nie post :P).
Czas zajmowały mi różne przyziemne sprawy i domowe obowiązki (m.in. robienie przetworów... tak, tak - nadal je robię). Ostatnio zawzięłam się i dłuuugie wieczory spędzam nad szydełkiem.
Może za jakieś pół roku wyczaruję z tego piękną narzutę ;) Ah te marzenia! :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)