Pies, zdecydowanie pies ;) z kotami jakoś nie potrafię się "dogadać" aczkolwiek, nie powiem, miłoby było gdyby jakiś futrzak - przylepa kręcił się pod nogami, indywidualistom mówię dziękuję ;)
Psy!! i to koniecznie rozmiarów słusznych. Takie dogi, bernardyny czy chociaż labradorki. I wcale nie przeszkadza mi że tej zimy zaadoptował mnie malutki kundelek :))
No a ja jak zwykle jestem niezdecydowana :) Kiedyś byłam straszną kociarą, aktualnie ze mną mieszkają 2 sztuki, ale tez "dorobiłam" sie 3 psów. I teraz nie jestem pewna kto fajniejszy :)Jedne i drugie potrafią byc bardzo fajne, ale też potrafią sie zamienić w okropne szkodniki.... więc uczucia mieszane :)
IIIIII. Zdecydownie cat and dog. Zawsze miałam koty, potem kota plus psa, teraz dwa psy. Czekam na Mroxniaka i jak sie urodzi i skończy sie okres allergii na wszystko koniecznie znów kot. I to nie jeden.
Ha! Odpowiedzi różniaste, ale Balbina mnie zabiła - nie przewidziałam opcji NIC :P Kasia i Madzika - kot ;) jestem w Waszej grupie (sama jestem lwem :P) Ika i Ambiguity - psy, aż dziw, że ja nie jestem psiarą (oboje rodzice kochają psiaki) Niesława i Hannah une Femme - opcja dyplomatyczna i kochająca wszystkie zwierzaki Hanneczko - powrotu do zdrowia życzę i kotów jak Mroźniak już przyjdzie na świat i trochę podrośnie :*
kot, zdecydowanie kot - ino nie mogę na razie mieć, bo syn alergik
OdpowiedzUsuńpsy mnie nie rajcują ;)
buziaki
Pies, zdecydowanie pies ;) z kotami jakoś nie potrafię się "dogadać" aczkolwiek, nie powiem, miłoby było gdyby jakiś futrzak - przylepa kręcił się pod nogami, indywidualistom mówię dziękuję ;)
OdpowiedzUsuńLew,zdecydowanie lew :D
OdpowiedzUsuńPsy!! i to koniecznie rozmiarów słusznych. Takie dogi, bernardyny czy chociaż labradorki. I wcale nie przeszkadza mi że tej zimy zaadoptował mnie malutki kundelek :))
OdpowiedzUsuńNo a ja jak zwykle jestem niezdecydowana :) Kiedyś byłam straszną kociarą, aktualnie ze mną mieszkają 2 sztuki, ale tez "dorobiłam" sie 3 psów. I teraz nie jestem pewna kto fajniejszy :)Jedne i drugie potrafią byc bardzo fajne, ale też potrafią sie zamienić w okropne szkodniki.... więc uczucia mieszane :)
OdpowiedzUsuńIIIIII. Zdecydownie cat and dog. Zawsze miałam koty, potem kota plus psa, teraz dwa psy. Czekam na Mroxniaka i jak sie urodzi i skończy sie okres allergii na wszystko koniecznie znów kot. I to nie jeden.
OdpowiedzUsuńJestem TOTALNIE chora, wiec nie całuje dzis w nos.
OdpowiedzUsuńzabijecie mnie, na bank, na 1000% moja odpowiedź to NIC. Nie lubię zwierząt w domu, jak już to chomik :-)
OdpowiedzUsuńHa! Odpowiedzi różniaste, ale Balbina mnie zabiła - nie przewidziałam opcji NIC :P
OdpowiedzUsuńKasia i Madzika - kot ;) jestem w Waszej grupie (sama jestem lwem :P)
Ika i Ambiguity - psy, aż dziw, że ja nie jestem psiarą (oboje rodzice kochają psiaki)
Niesława i Hannah une Femme - opcja dyplomatyczna i kochająca wszystkie zwierzaki
Hanneczko - powrotu do zdrowia życzę i kotów jak Mroźniak już przyjdzie na świat i trochę podrośnie :*
Bo Balbina się nie zna! :P pewnie w życiu zwierzaka nie miała...hihi
OdpowiedzUsuńUważam takich ludzi za życiowe kaleki i ignorantów emocjonalnych :D
Ah,a od siebie dodam-> KOT+PIES :)))
OdpowiedzUsuńAha - nie obrażamy nikogo na blogu, a Balbiny to już przede wszystkim. Opcji - powiem coś niemiłego o ludzkości jako anonim też u mnie nie ma.
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Zapraszam kiedyś do mnie...;)
Zdecydowanie Kotki:)
OdpowiedzUsuńKOT. mam w domu identycznego kota jak na zdjęciach
OdpowiedzUsuń