Normalnie chwile mnie nie było i czegóż się dowiaduję???W poprzednim poście Nova spogląda zza prześcieradeł, widocznie szef jej pralni czaił się gdzieś za winklem. Jako prosta praczka, musi dorabiać w piekarni, tyrając ciężko od wczesnych (8rano) godzin porannych. Podziwiam Cię Nova!!Jesteś niesamowitą kobietą!!!Zaradności WSZYSCY mogą się od Ciebie uczyć!!!I powinni nawet...
uwielbiam Twoje zdjęcia
OdpowiedzUsuń:) miło mi - naprawdę :)
OdpowiedzUsuńGdzies ty tam znowu wlazła i o której godzinie? Tosz to musi być z 4 rano.
OdpowiedzUsuńnieee :P 8 rano (chleb na bieżąco wypiekany, żeby był ciepły)
OdpowiedzUsuńSkojarzył mi się film z Cher i Cagem "Wpływ księżyca" ;)pozdrowionka
OdpowiedzUsuńfajnie i Cie wpuścili ? Co na to sanepid? bez książeczki ? :-)
OdpowiedzUsuń:) po znajomości ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że są nadal takie miejsca :) fajne, te łódeczki z wikliny :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Normalnie chwile mnie nie było i czegóż się dowiaduję???W poprzednim poście Nova spogląda zza prześcieradeł, widocznie szef jej pralni czaił się gdzieś za winklem. Jako prosta praczka, musi dorabiać w piekarni, tyrając ciężko od wczesnych (8rano) godzin porannych. Podziwiam Cię Nova!!Jesteś niesamowitą kobietą!!!Zaradności WSZYSCY mogą się od Ciebie uczyć!!!I powinni nawet...
OdpowiedzUsuńLejdik, Lejdik :) szklanka jest zawsze do połowy pelna, prawda? ;) To Ty jesteś szalona :*
OdpowiedzUsuń