sobota, 8 stycznia 2011

Wiosna tuż, tuż?

Tęsknię za wiosną... moją ulubioną pora roku, gdy nie jest za zimno ani za ciepło, wszytsko jest takie zielone jak liście hiacytnów na zdjęciach. Gdy jest jasno przez większość doby, ahhh.. gdy jest inaczej niż teraz. Zimy nie lubię i już.

Czekam na tę wiosnę, czekam i się doczekam - mam nadzieję, że zima za długo u nas nie zagości. Na ten okres wyczekiwania podlewam dzielnie swoje kwiaty i patrzę, jak oszukane ciepłem z kaloryfera drwią sobie z mrozu za oknem. Drwiny to w sumie ich jedyne zadanie - jak też mogę zaśmiać się i z kubkiem gorącego kakao z nosem przyklejonym do okna... zakwitać.

Miłego dnia! Zielono mi.



11 komentarzy:

  1. zaklinaj, zaklinaj wiosnę nie cierpię zimy

    OdpowiedzUsuń
  2. A u mnie na starym ogrodzie już cosik kiełkuje.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zazdroszczę - u nas odwilż, ale potem znowu mrozy. U mnie na oknie tylko hiacynt będzie kwitnąć.

    OdpowiedzUsuń
  4. kusisz tą wiosną, kusisz... ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oooo jak pięknie!! Obrazek iście marcowy, ale nie ma się co oszukiwać, jeszcze nas zasypie i zamiecie, zima ma swoje prawa:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja to zimę lubię tylko na początku, jak pierwszy śnieg spadnie i jest tak bajecznie biało :)
    Też już czekam z utęsknieniem na ciepełko :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ojej od razu poczułam wiosnę :) muszę też oszukać zimę w taki sposób :)

    OdpowiedzUsuń
  8. oj, chciałabym już wiosnę... :)

    pozdrawiam,
    Paula

    OdpowiedzUsuń
  9. A kuszę :)naprawdę polecam - kwiatek na kuchennym parapecie poprawia nastrój w zimowe dni, choć - dziś znowu mamy słońce! :) Pozdrawiam serdecznie, przedwiosennie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja tam wiem, że jak się nie gra to się nie wygrywa :D nikła szansa ale zawsze. może jednak?

    pozdrawiam sesyjnie.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...