Prezentuję coś, co absorbowało mnie przez ostatnie dwa dni. A co to? Odpowiedź razem z ostatnim zdjęciem. Miałam dość jednakowych, czarnych i gładkich standardowych "owych". Teraz dzięki pracy własnych rąk mam coś wyjątkowego (może niedorobionego), ale własnego.
oto jest zbiór pianki do środka, materiałów różnych na zewnątrz i mojej pracy. Tadam!
Dorobione, dorobione!!! Mój laptoś byłby wniebowzięty w takiej kiecuszce!!! Super wdzianko zafundowałaś swojemu przyjacielowi:))
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
no i elegancko a jak dziewczęco
OdpowiedzUsuńNoViKo- odbierasz czasami pocztę @???Bo posłałam do Ciebie liścik i nadal mam go w 'nieodebranych', sprawdź proszę u siebie:) Posłałam na adres z bloga...
OdpowiedzUsuńnie możesz być aż tak skromna.. pokrowiec na laptopa super!!!
OdpowiedzUsuńNo proszę jak sie milnova rozkokosiła, najpierw spódniczka na taborecik a teraz sweterek na laptpa ;) no nieźle, nieźle :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł.
Miłej niedzieli!
:) ojjj cieszę się, że podoba się nie tylko mnie :)
OdpowiedzUsuńin blue - śliczności cukieraski :)
OdpowiedzUsuńWitaj, wpadam skuszona Twoimi wczorajszymi wypowiedziami na blogu u Kasi i zostawiam po sobie ślad.Przyznam ,że jestem trochę w kropce, bo czy w świetle Twoich słów powinnam teraz nic nie pisać ( wszak milczenie jest złotem ),ale z drugiej strony jeśli bardzo mi się podoba ubranko na laptopa to może mam napisać,że podoba mi się, ale tylko trochę.No cóż,sama nie wiem. Osobiście nie widzę nic złego w napisaniu,że zarówno wzór na tkaninie jak i kolorystyka są super a pomysł bardzo fajny, pozdrawiam i zapraszam czasem do mnie.
OdpowiedzUsuńp.s. Liczby na liczniku podałam jako przykład nie w celach reklamowych.Chodziło mi o to ,że brak komentarza to też komentarz.
:) cieszę się, że się skusiłaś. Miło mi, że napisałaś. Ja działam tak - wchodzę na bloga, jeśli nic mnie nie zachwyca(dzieła lub osoba lub komentarze) to nie przyznaje się, że tam byłam. Jeśli coś się podoba - komentuję, oj komentuję :) Po prostu jeśli uważam, że nie warto tracić czasu, nerwów lub jeszcze innych rzeczy, to... się nie kłopoczę - słowa o milczeniu były przesadne ;P
OdpowiedzUsuń