niedziela, 20 listopada 2011

Realizacja etap 1.

Udało się! Jesteśmy prawie po remoncie
(zostało kilka rzeczy - wywalić niepotrzebne rzeczy, dokleić listwę itp.).

Gdy zapowiadałam remont, mówiłam o kilku moich pomysłach, które są dość odważne - nie tylko ze względów dekoratorskich, ale także tego, że wszystko, wszyściusieńko robiliśmy sami i.... za małe pieniądze.

Oto pierwszy z tych pomysłów - wielka biblioteczka, właściwie ściana biblioteczka.
Nam się szalenie podoba! :) I jaka to radość mieć taką oprawę okna.

Biblioteczka wykonana w 100 proc. z drewna. Pomysł mój, wykonanie małżonka ;)
Niedługo wrzucę widoki reszty pokoju. Tu widać okno i biblioteczkę z sypialni.

PS jakość zdjęcia marna, wybaczcie.




Miłej niedzieli!

3 komentarze:

  1. Super pomysł!!! szalenie mi się podoba to takie fajne zwieńczenie, okno nie jest takie łyse ;))
    nieźle się napracowaliście :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ha! pomysł ikeowski ;>
    też taki miałam, jeno, że do od okna do sufitu mam jedynie 10 cm, to próbowałam go zastosować u mamy, ta się jednak nie zgodziła nazywywając go gołębnikiem ;P

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem czy ikeowski, czy po prostu skandynawski, ale dobry na pewno dobry ;) Może być gołębnik ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...