wtorek, 7 lutego 2012

Krótka historia

Opowiem krótką historię. W 2007 roku zaczęłam kurs prawa jazdy i podeszłam do egzaminu - oblałam. Potem oblewałam jeszcze trzy razy i... poddałam się. Gdy widziałam na drodze samochód egzaminacyjny, robiło mi się duszno, to samo działo się na samym egzaminie. Postanowiłam wtedy, że w momencie, w którym te objawy przejdą, podejdę do egzaminu jeszcze raz. W grudniu 2011 zapisałam się na egzamin i dziś do niego podeszłam - ZDAŁAM! Sprawdza się stara prawda - spokój grabarza i do przodu. :D:D:D

PS Dziękuję za entuzjastyczne komentarze! Po zdaniu relacji wszystkim najbliższym osobom, zabieram się za drugi punkt na liście rzeczy do zrobienia w tym roku... A jest to - nauczyć się szydełkować. Zaopatrzona w szydełko i włóczki, zaszywam się na resztę wieczoru. Miłego!

23 komentarze:

  1. fajnie,gratuluję.
    p.s. to kiedy mam z domu nie wychodzić,he,he ?..głupi żart.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje!!!
    Ja też robiłam prawo jazdy w wieku "nie-nastoletnim" i to jest chyba większy stres:)) Dlatego namawiam moją córkę, która za kilka miesięcy kończy 18 lat, zeby zrobiła prawo jazdy jak najszybciej.
    Jeszcze raz gratuluję i pozdrawiam serdecznie
    M.
    P.S. Dla relaksu po egzaminacyjnym stresie zapraszam do mnie na konkurs

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje :)
    ja zapisałam sie na kurs i zaczynam pod koniec lutego ;)
    zobaczymy co z tego będzie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. aaaa, to dlatego na Śląsku dziś wszystkie drzewa otulano gumowymi pokrowcami ;)))
    żartuje oczywiście :)
    Gratuluję! teraz tylko wsiąść i jechać! :))

    OdpowiedzUsuń
  5. GRATULACYJKI !!!!!Identyko miałam podejscie do egzaminu jak Ty. Dopiero po roku przerwy sie odwarzyłam i zdałam.
    Bezpiecznych dróg życze;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratullluję! Ja po zdaniu mgr byłam pewna, że kolejny taki stres będzie mnie czekał na ślubie albo przy porodzie. O ja naiwna! Prawko to był dla mnie stres jak żaden inny. Magisterka to przy tym pikuś. Ale po 2 oblanych razach, poszłam na spontan - i zdałam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratulacje !!!! Ja ciągle planuje zapisanie się na kurs i ciągle odwlekam .... strasznie się boję , a posiadanie owego papierka i umiejetności z tym związanych staję sie dla mnie koniecznością ....

    Pozdrawiam ciepło i szerokiej drogi na przyszłośc :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niesia, do dzieła. Niestety jest to stresujący egzamin, ale dziś, w porównaniu do tego sprzed kilku lat, było naprawdę profesjonalnie i miło.

      Usuń
  8. gratki :D
    ja się boję iść na kurs, bo mylą mi się dwie strony lewe ;), na znakach się nie znam, ledwo opanowałam pedał od maszyny, a w aucie są aż dwa! i jeszcze z tysiąc innych spraw jest przeciwko mojemu jeżdżeniu autem :D
    ściskam
    Kasia


    dzięki za wylewny komentarz hehe ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co Ty Kasia! Dasz radę, codziennie robisz takie cuda, to poradzisz sobie z autem. A co do komentarza - zawsze do usług, wyrażam podziw krótko :D

      Usuń
    2. Kasia nie chce Cię martwić, ale są trzy :)

      Usuń
    3. no widzicie, nawet nie wiem ile pedałów ma auto :P

      Usuń
  9. O rzesz w cholewe-Gratulacje baby.

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluje... ja rowniez zapisalam sie daawno i musze tylko zdac ale strasznie sie boje...:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie to trwało, ale warto wyczekać na dobry moment i zebrać się w sobie. Ja pamiętam okropnie stresujące egzaminy i czepianie się pierdół, a dziś okazało się, że WORD-y, naprawdę idą do przodu i wszystko działa świetnie i daje komfort zdającemu.

      Usuń
  11. Gratuluję!!! ALe się cieszę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. wielkie gratulacje..domyślam się jaki to stres ..ja na szczęście mam to dawno za sobą ale moja znajoma od trzech lat nie może zdobyć prawka.. podpowiem jej, żeby poszła Twoim śladem:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratulacje!! ja ciągle się migam ale wreszcie będę musiała :) choć prawko na samochód do priorytet, chciała bym też podejść do tego na motocykl!

    Szyedłkowanie?! Tym bardziej powodzenia dla mnie czarna magia :P

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...