Mój ukochany napój. Dzbanek-wlewamy mocno gazowanej h2o do tego połowa h2o niegazowana, połowa wycisnietej cytryny-sok znaczy i garść mięty, na koniec lód- CUDOWNE. bUziole
Trafiłam tu dopiero dziś. Straszliwie się cieszę - obejrzę sobie całego bloga jak dzieci pójdą spać. Już w tych pierwszych postach Twoje mieszkanie mnie zauroczyło. Jest świetne!!!
Wnioskuję, że impreza była udana, ale bombelki dzień po- to nie jest dobre lekarstwo!!!Kefirek jest skuteczniejszy;):D:D Zdjęcia bardzo sugestywne, miodzik:)
Mój ukochany napój.
OdpowiedzUsuńDzbanek-wlewamy mocno gazowanej h2o do tego połowa h2o niegazowana, połowa wycisnietej cytryny-sok znaczy i garść mięty, na koniec lód- CUDOWNE.
bUziole
jeśli chodzi o wodę to wolę ta bez bul, bul, bul :)
OdpowiedzUsuńTrafiłam tu dopiero dziś. Straszliwie się cieszę - obejrzę sobie całego bloga jak dzieci pójdą spać. Już w tych pierwszych postach Twoje mieszkanie mnie zauroczyło. Jest świetne!!!
OdpowiedzUsuńbul, buuuul tonę :-)
OdpowiedzUsuńBalbina
Fajniste zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńWnioskuję, że impreza była udana, ale bombelki dzień po- to nie jest dobre lekarstwo!!!Kefirek jest skuteczniejszy;):D:D
OdpowiedzUsuńZdjęcia bardzo sugestywne, miodzik:)