wtorek, 1 lutego 2011

Ot sobie stoi...

Brakowało nam szafki w łazience, czegoś, co mogłoby oddzielić strefę ubikacji od reszty. Na pomoc przyszła nam stara komódka (stała w garażu i ponoć wyciągała "ręce" do mojego męża, mowiąc - weź mnie, pieść mnie i opiekuj się mną) :D Prace trwały krótko - nie widziałam, żeby tak szybko coś straciło kilkanaście warstw farby olejnej (ale czego nie robi się dla płci pięknej - choćby była... z drewna).

I tak sobie stoi, a na niej papiery - ten długi, szary i do d... (akurat biały - tak, tak Ty, z którą odbyliśmy na jego temat dysputę też to czytasz :P) i gazety, które z lubością przegląda się RÓWNIEŻ w wannie. Ot, tyle.

Dobranoc :)


7 komentarzy:

  1. fajnusie kropeczki na gałeczkach
    u mnie też stoi dół od kredensiku w celu zasłonienia kibelka ;)
    pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. :):):) kropeczki to moje dzieło - gałki były zielooooone :)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo ładna, prosta, elegancka i kropeczki faktycznie dodają uroku

    OdpowiedzUsuń
  4. ładna a pomysł z kropeczkami trafiony w dyche:)

    OdpowiedzUsuń
  5. rewelacja!
    klimatycznie w tym Twoim mieszkanku:)

    OdpowiedzUsuń
  6. ale nie jesteś zazdrosną o NIĄ ? :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie dopieszczona szafeczka, a kropeczkowe uchwyty dodają jej uroku!!Jak wisienki na torciku, słodkie:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...