sobota, 10 lipca 2010

Na dobry początek...


Nigdy do tej pory nie miałam oporów przed zapoznawaniem się z ludźmi. To ja pierwsza podchodziłam, wyciągałam rękę i mówiłam: cześć, mam na imię Gosia, a ty?
Teraz jestem troszkę skrępowana. Piszę słowa powitania, ale nie wiem kogo witam, czy w ogóle kogoś? Mam nadzieję, że ten blog pozwoli mi archiwizować przeżycia. Zawsze mam dużo przemyśleń, ale nigdy nie udało mi się ich zapisywać... dla siebie ku przestrodze lub żeby pamiętać.
Tak więc na start zdjęcie, które nazywam "Nocne Polaków rozmowy". Kto raz zapatrzył się płomień świecy, słuchając dyskusji o wszystkim i niczym, ten wie o czym mówię.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...