u siebie jakoś nie miałam weny, aby cokolwiek napisać czy zrobić zdjęcia (a post bez zdjęcia to przecież nie post :P).
Czas zajmowały mi różne przyziemne sprawy i domowe obowiązki (m.in. robienie przetworów... tak, tak - nadal je robię). Ostatnio zawzięłam się i dłuuugie wieczory spędzam nad szydełkiem.
Może za jakieś pół roku wyczaruję z tego piękną narzutę ;) Ah te marzenia! :)
dziergaj, dziergaj :)
OdpowiedzUsuńbez pracy nie ma kołaczy ;)
a pół roku? cóż to jest wobec wieczności ;)
pozdrawiam!
Ika, gdy zacznę marudzić, że już mi się nie chce, proszę, zdopinguj mnie ponownie tak jak w tym komentarzu :)
UsuńZapowiada się cudna narzuta :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńpoczątek dobry, więc pewnie nie tylko jedna narzuta z tego wyjdzie ;)
OdpowiedzUsuńJo, Ty wiesz jak zdopingować człowieka! :)
UsuńPiękna! Zazdroszczę umiejętności posługiwania się szydełkiem :)
OdpowiedzUsuńJagoda... rok temu też tak napisałam w jakimś komentarzu ;)
UsuńJest wiele filmów krok po kroku, a akurat takie kwadraty są niezbyt skomplikowane.
Trzymam kciuki ;)
najważniejsze,że zaczęłaś i pięknie się zapowiada:)
OdpowiedzUsuńMam teraz dużo czasu na szydełkowanie, byle mnie inne ciekawe zajęcia nie pochłonęły ;)
UsuńSłonecznie jasna i pogodna narzuta się zapowiada :) Będzie piękna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziś, po konsultacji z mężem (:P) postanowiłam dołączyć jeszcze dwa kolory, a właściwie ciemniejszy odcień musztardowego i granatowy. Mam nadzieję, że będą pasować :)
Usuń