Dobre wieści!
Jutro będą tynki w całej kuchni. Możemy też zamykać remont łazienki (kwestie osadzania rurek, podłączania WC, pralki, bojlera, ciągnięcie kabli, wybijanie dziury w ścianie, zamurowywanie okienka, ściągania i naklejania płytek) - zostało malowanie i urządzanie. Ale to dopiero w połowie lub pod koniec tygodnia.
Gdy tylko kuchnia będzie otynkowana, można myśleć o stelażu pod meble i osadzaniu blatów, wciskaniu sprzętów kuchennych pod te blaty i malowanie :)
Potem jadalnia i można powiedzieć, że pierwszy etap zakończony. Potem urządzanie, oswajanie, przestawianie wszystkiego na inne miejsce --> ponoć norma ;)
Tak więc trzymajcie kciuki.
PS dziś zdrapywałam zapalczywie starą farbę ze ścian, zdjęcie na dowód, że też coś robię ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz