Stworzyłam w weekend takie coś... nazywam to żyrandolem ze wstążkami. Mnie się podoba. Daj ładne poblaski na ścianach. Próbowałam zrobić zdjęcia z oddali, żeby było widać, jak wpisuje się w całość wnętrza ta "podpicowana" lampa, ale niestety moje próby nie dały owocu, który chciałabym pokazać światu :)
Iście oryginalna dekoracja :)
OdpowiedzUsuńczekam nadal na listwę za dnia ;)
pozdrawiam i wszystkiego dobrego życzę!
listwa będzie, jak wyrwę się z okopów pracy za dnia, a na razie się nie zanosi ;) ale będzie :) obiecuję - jakoś bliżej Wigilii
OdpowiedzUsuńNOsz jakiś janioł skrzydlaty o Twoja lampe sie otarł i pierzę ostawił.
OdpowiedzUsuń