Moje drogie! Żyję i mam się dobrze. Przepraszam za tak długą przerwę, ciekawa jestem, czy ktoś tu jeszcze zagląda? Co nowego słychać?
Świąteczne przygotowania w pełni. Czuję już atmosferę świąt. Prezenty jak co roku pół na pół - robione własnoręcznie i kupione, aby nikt nie czuł się niedoceniony.
Co zrobiłam? Pochwalę się w następnym poście.
Widać, że pieczenie było na całego! :) Super!
OdpowiedzUsuńU nas tez zaczęło się w ubiegły weekend.
Pozdrawiam serdecznie!
Ciasteczka wyglądają przepysznie, ja zaczynam piec w środe;) dobrze że już jesteś Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńjasne, że jeszcze tu zaglądamy;)
OdpowiedzUsuń:) Oj, cieszę się bardzo - trochę zajęły mnie inne sprawy, ale wracam :)
Usuńoo! Jak fajnie, że wróciłaś.
OdpowiedzUsuńOd razu poproszę o ciasteczkowe zdjęcie do akcji na moim blogu ;P
Ok, robi się - jutro się tym zajmę :)
Usuńha! Super! :-) Bardzo się cieszę :-)
UsuńMniam!!!:)
OdpowiedzUsuńCiacha! Ładnie wyglądają!
OdpowiedzUsuńTak łatwo podczytujących i podglądających się nie pozbędziesz ;)
OdpowiedzUsuńOoo, i Twoje ciacha chyba w końcu mnie zmotywują do zrobienia jakichś u mnie, na szczęście mam przepis na miękkie-od-razu pierniczki :)
Pozdrawiam!